PORTO: pt., pon.

Szlakiem portugalskich winnic, mostem nad rzeką Duoro, a może gąszczem urokliwych uliczek Ribeiry? Każdy pomysł na zwiedzanie Porto będzie dobry, ponieważ miasto to dosłownie tonie w atrakcjach, którym nie sposób się oprzeć.

DNI PODRÓŻY: piątki, poniedziałki

SPRAWDŹ NAJNIŻSZE CENY

Rozpocznij podróż już na lotnisku!

DOJAZD: SZYBKO I WYGODNIE
Kliknij i sprawdź jak do nas dotrzeć.

PARKING: TANIO I KOMFORTOWO.
Kliknij i sprawdź więcej informacji o cenach i parkingu.

NA LOTNISKU:
Kliknij i sprawdź, co kupić, gdzie zjeść i napić się kawy.

Przewoźnik:

Jak spędzę czas?

Gratką nie tylko dla koneserów jest zwiedzanie najważniejszych winiarni w Porto: Ramos Pinto, Sandeman, Cálem czy Ferreira. Znajdują
się blisko siebie, więc z łatwością można zaplanować wizytę każdej z nich. Gorąco polecamy też udać się do klimatycznej dzielnicy Ribeira. To serce dawnego Porto
i jedno z najpopularniejszych miejsc wśród turystów. Jej nazwa pochodzi od portugalskiego słowa oznaczającego rzekę, ponieważ podobnie jak winnice znajduje się
u jej brzegów. Fasady tamtejszych budynków są barwne i pięknie zdobione. To jedna z najbardziej urokliwych i ruchliwych części starego miasta, którą warto odwiedzić
szczególnie wieczorem.

Praktyczne informacje:

Port lotniczy Francisco Sá Carneiro znajduje się jedynie około 10 kilometrów od centrum Porto. Najtańszym i prawdopodobnie najszybszym środkiem transportu do
miasta jest metro, a dokładniej linia „fioletowa” E – podróż powinna nam zająć pół godziny, a cena biletu w jedną stronę wyniesie mniej niż 2 euro. Koszty przejazdu
autobusem są porównywalne, jednak potrwa on nieco dłużej. 

Spróbuj koniecznie:

Lokalne smaki najlepiej odkrywa się na targach. Tak też jest w przypadku Porto, gdzie na Mercado do Bolhão znajdziemy mnóstwo świeżych i kolorowych specjałów. Miasto słynie też z oryginalnej kanapki o dźwięcznej nazwie Francesinha. Składa się ona z kromki chleba tostowego, na której układa się kilka rodzajów mięs – m.in. wołowinę, wieprzowinę, bekon, szynkę, a następnie przykrywa się ją drugą kromką chleba. Na tak przygotowaną kanapkę kładzie się ser, który później jest zapiekany. Całość oblana jest sosem piwnym.